sobota, 31 marca 2012

Post dygresyjny

Chlip ;(

R.I.P.

To się musiało w końcu stać. Ten paznokcieć był nadłamany od... półtora miesiąca. Ale i tak go opłakuję. Może pozostałe trochę skrócę, ale raczej nie dokładnie do niego. Bieeedny biedaczek.

I niech ktoś mi tylko powie, że zmywanie to nie zuo!
W najczystszej postaci.

3 komentarze:

  1. Łączę się z Tobą w bólu po ogromnej stracie. Biedaczek...

    OdpowiedzUsuń
  2. [*] :(
    ja też nienawidzę jak mi się łamie paznokieć zwłaszcza jak mam już długie paznokcie ::((

    OdpowiedzUsuń