niedziela, 28 sierpnia 2011

Na dobry poczatek

Zastanawiałam się od czego by tu zacząć i doszłam do wniosku, że gadanie o sobie jest nudne, więc lepiej od razu przejść do rzeczy :).

Zatem na początku witam i zapraszam wszystkich czytelników do zaglądania. Nowe posty będą się pojawiać dość często, postaram się nie przynudzać i sprawić, by były choć trochę użyteczne.

Na blogu będą się ukazywać recenzje lakierów, produktów do zdobienia i pielęgnacji paznokci, ale również od czasu do czasu makijaże, posty poświęcone kolorówce, zatem dla każdego coś miłego.

A żeby pierwszy post nie był tylko suchym tekstem, prosty i w pewnym sensie ciekawy manicure.
Jest to najzwyklejszy manicure francuski. Został wykonany przy pomocy płaskiego pędzla o zaokrąglonym brzegu metodą wymywania nadmiaru lakieru (gdybyście miały ochotę na tutorial, piszcie w komentarzach ;) ).
Sensem tego zdobienia jest jego zmatowienie. Jeśli dysponujecie bielą, która nie jest korektorowa i intensywna, a wygląda dość naturalnie, to paznokcie będą sprawiać wrażenie niepomalowanych, ale za to całkiem idealnych ;).




Moja biel była jednak zbyt intensywna aby efekt był w pełni satysfakcjonujący, dodałam więc drobne zdobienie wykonane przy pomocy płytki i czarnego lakieru Konad. Oto ostateczny efekt:




Do zdobienia zostały użyte:
Lakiery z zestawu do manicure francuskiego Eveline Scarlett
Topcoat matujący Basic
Czarny lakier do stempli Konad

4 komentarze:

  1. Cieszę się, że założyłaś bloga:)
    Ze stempelkami wyszło elegancko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję;)
    Nadejszła wiekopomna chwiła - dostałam pierwszy komentarz :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Są obłędne!!! Świetny pomysł!!!

    OdpowiedzUsuń